Codziennie wstaję 6:15, 15 min później zabieram C do salonu gdzie pomagam jej się ubrać, a przede wszystkim dobudzić. Trwa to zazwyczaj około 20 min. W między czasie nakarmię koty, wstawię wodę na herbatę i przygotuje śniadanie. Z każdym dniem nabieram większej wprawy w czesaniu je długich włosów. Przed wyjściem do szkoły muszę pamiętać aby jeszcze wyszczotkowała zęby i ruszamy w drogę. Przed nami 10 min wolnym spacerkiem w takiej scenerii:
The end |
W porannych i popołudniowych godzinach w okolicy szkół można dostrzec pulsujący sygnał świetlny inf. o ograniczeniu prędkości. W przeciwnym wypadku grozi wysoki mandat. Na jednym zdjęć jest widoczny znak stopu z przyczepioną tabliczką ALL WAY - pierwszeństwo przejazdu ma samochód, który pierwszy dojedzie do skrzyżowania.
PS. Siłownia musi poczekać. Host powiedział, że wykupimy wejście na siłownie w ostatnich 2 dniach miesiąca. Wtedy menadżerowie schodzą z ceny opłaty wpisowej. Czyli zamiast np: 100$ wpisowego (30$/mies.) lub 170$ (20$/mies.) zapłaciłbym około połowy tej sumy :) Jak dodał, tutaj samochodów i siłowni jest pod dostatkiem: idziesz do salonu i widzisz auto za 80 000$, ale mówisz, że kupisz je za 55 000$. I bez większego trudu dostaniesz taką zniżkę.
Po drugie wrócił wczoraj w nocy z podróży służbowej z San Francisco i w prezencie wręczył mi kilka gadżetów: słuchawki, mała latarkę, koszulkę i czapkę z Alcatraz. Żeby było miło dowiedziałem się, że Sylwia (czyta mojego bloga) leci do San Francisco w roli au pair. Więc fajnie byłoby się tam z nią spotkać w wakacje :D
PS. Siłownia musi poczekać. Host powiedział, że wykupimy wejście na siłownie w ostatnich 2 dniach miesiąca. Wtedy menadżerowie schodzą z ceny opłaty wpisowej. Czyli zamiast np: 100$ wpisowego (30$/mies.) lub 170$ (20$/mies.) zapłaciłbym około połowy tej sumy :) Jak dodał, tutaj samochodów i siłowni jest pod dostatkiem: idziesz do salonu i widzisz auto za 80 000$, ale mówisz, że kupisz je za 55 000$. I bez większego trudu dostaniesz taką zniżkę.
Po drugie wrócił wczoraj w nocy z podróży służbowej z San Francisco i w prezencie wręczył mi kilka gadżetów: słuchawki, mała latarkę, koszulkę i czapkę z Alcatraz. Żeby było miło dowiedziałem się, że Sylwia (czyta mojego bloga) leci do San Francisco w roli au pair. Więc fajnie byłoby się tam z nią spotkać w wakacje :D
Jak tylko trochę się obeznam w mieście to zapraszam! :D Wspaniałe jest Dallas i te przedmieścia takie...amerykańskie (chyba już to pisałam haha).
OdpowiedzUsuńTwoje widoki również będą urocze, a szczególnie widok z Alamo Square :)
UsuńHej! ;) Fajnie tam masz :P Czytam Twojego bloga i postanowiłam zostawić jakiś znak :P zapraszam na mojego bloga www.paulaintheusa.blogspot.com dopiero czekam na room :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. Dodaje Ciebie do listy moich blogów. Powodzenia z szukaniem wymarzonej rodzinki :)
Usuńale ładne widoki, zazdroszczę, że już masz wspaniałą rodzinkę dla siebie :) ja jeszcze poszukuję... dodaję Cię do ulubionych i do obserwowanych! Powodzenia w wielkim świecie! :) zapraszam do mnie ola-szkudlarek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuje. Dodaje Ciebie do listy moich blogów. Powodzenia z szukaniem wymarzonej rodzinki :)
Usuń