poniedziałek, 12 stycznia 2015

Początek...

Skąd pomysł na program au pair?

Trzeba zacząć od początku. Jeszcze kilka lat temu nie myślałem o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych. Wszystko zaczęło się od znajomych, którzy 3 lata temu wrzucili na FB swoje zdjęcia z Times Square!

Szczęka mi opadła. Zresztą zobaczcie sami :)



Znajomi wybrali się na wakacyjną pracę dzięki programowi Camp America. W trakcje pobytu dodawali zdjęcia ze znanych miejsc: Wodospad Niagara, Miami, Waszyngton z Białym Domem, Philadelfia ze schodami Rocky'ego itd. I tutaj zrodziło się pytanie: skoro oni mogli, to czemu nie ja?

Dzięki ich pomocy podczas wakacji 2013 znalazłem się na pewnym campie 3h drogi od Nowego Yorku. Oczywiście były pewne obawy o znajomość języka. Nie potrafiłem mówić po angielsku, tzn. potrafiłem ale bardzo słabo. Na szczęście Amerykanie są wyrozumiali w tej kwestii i zazwyczaj pomagają w komunikacji. Po skończonej pracy, jak i w trakcie jej trwania mogłem zobaczyć na własne oczy takie cuda :D

Pierwszy lot samolotem :]





Ktoś wie? Ja nie wiedziałem :D
Wracając do pytania postawionego na samym początku. Dlaczego au pair?

Otóż na obozie, na którym pracowałem, stanowiska tzw. Camppower były obsługiwane wyłącznie przez samych Polaków. W ten sposób nie podszkoliłem wystarczająco język w stopniu jaki by mnie usatysfakcjonował. Dlatego zacząłem zastanawiać się nad wyjazdem w roli au pair. Było to tuż po moich pierwszych "wakacjach" w Stanach (wrzesień 2013).

Wymagania au pair w Prowork:

- wiek 18-27 lat (wyjazd musi nastąpić przed 27 urodzinami) 
- ukończona szkoła średnia (technikum, liceum), matura nie jest wymagana
- komunikatywna znajomość j. angielskiego 
- referencje poświadczające doświadczenie w bezpośredniej opiece nad dziećmi u rodzin
  prywatnych, sąsiadów, udzielaniu korepetycji, pracy na koloniach, wolontariat, praktyki
- prawo jazdy 

Moja pierwsza rekrutacja na au pair została odrzucona (listopad 2013). Otóż posiadałem referencję, ale tylko od jednej rodziny. Jeszcze w trakcie Liceum zajmowałem się 3 chłopaków z sąsiedztwa. Przygoda "babysitter'a" trwa od 2007 r. do dnia dzisiejszego. Nie było ważne, że wypracowałem ponad 700h. Wymagali referencji od co najmniej 2 niespokrewnionych rodzin.

Od tamtego momentu przez ostatnie 13 miesięcy zdobywałem wymagane doświadczenie, opiekując się 6 letnią Gabrysią :) W międzyczasie ponownie pojechałem w to samo miejsce na program Camp America.

W Miami po 9 tygodniach pracy na campie (sierpień 2014)

Ostateczną decyzję o wyjazd na program Au Pair podjąłem po tym, jak nie otrzymałem szansy odbycia rocznych praktyk w pewnym banku (grudzień 2014).

PS. Mam nadzieję, że polubicie mój blog :]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz