Wyobraźcie sobie: jadę autostradą 80 km/h i około 15 km przed centrum Austin nagle zaczynają hamować samochody. Stworzy się chwilowy zator na drodze. Dałem po heblach, ale mimo wszystko stuknąłem w auto, które zatrzymało się przede mną. Całe szczęście uderzyłem przy małej prędkości i jedyną stratą jest zgięta tablica rejestracyjna.
Kierowca drugiego samochodu obejrzał tył swojego auto i po moim pytaniu czy ma jakieś uszkodzenia stwierdził, że śrubka od tablicy rejestracyjnej się zadrapała. Na szczęście nie potrzebował mojego ubezpieczenia. Porobiliśmy zdjęcia i odjechaliśmy czym prędzej aby nie blokować autostrady :P
Hosta poinformowałem o całym zdarzeniu mailem, przesyłając również zdjęcia. Ucieszył się, że nic nam się nie stało. Stwierdził, że na pewno wyciągnąłem wnioski i dalej już wszystko będzie w porządku :)
Mogło być gorzej, ale nie jest źle :) |
447 mil - 720 km |
Koszty
paliwo - 12$
parkingi - 5$
duck tours - 28$
hostel - 16$
posiłek - 12$
inne - 17$
razem - 90$
Adam ostrożnie tam! Zwłaszcza jak wozisz 4 damy ze sobą :) najwazniejsze że się nic nie stało! pozdrawiam W.
OdpowiedzUsuńSpokojnie. Wnioski wyciągnąłem :P
UsuńAle super! :D Najlepszy jest ten klimat po zmroku, muzyka na żywo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam muzykę na żywo :D Szkoda tylko, że o 2 w nocy muszą kończyć imprezę (prawo stanowe).
Usuń