niedziela, 19 lutego 2017

Pokazy lotnicze w San Francisco



Dzisiejszy wpis nie będzie obfitował w zdjęcia i nie dołączę do niego długiego filmu. Gdybym wiedział co mnie ominie, inaczej zaplanowałbym dzień, który rozpoczął się tak... 9 października pojechałem z Izą na polską Mszę do San Francisco. Gdzie następnie zjedliśmy pyszną prawdziwą polską kiełbaskę <yummy!> Potem przeszliśmy przez miasto, zahaczając o słynne wiktoriańskie domki tzw. Painted Ladies. Powinniście je kojarzyć z amerykańskich filmów. Pod spodem załączam stare zdjęcie. Dlaczego stare? Alamo Square w tym czasie przechodziło akurat renowację. Stamtąd najlepiej byłoby mi zrobić zdjęcie.

Painted Ladies

Na filmie z tego miejsca będziecie mogli usłyszeć przelatujące nieopodal samoloty. Ponieważ w tym czasie odbywał się w San Francisco Fleet Week, czyli Air Show. Dlatego jednym z punktów tego dnia było zobaczenie pokazu lotniczego popularnej grupy "Blue Engels". Powiem szczerze - w ogóle mnie się nie spodobali. Jest taki jeden wyraz, który doskonale to podsumuje - NUDA! 

Hm, większe wrażenie robi na mnie przelatujący A380, niż kilka odrzutowców lecących bardzo blisko siebie. Może dlatego, że myśliwce są bardzo małe... i tutaj jest dobry moment, aby zaprezentować Wam United Airlines - Jumbo Jet, który dał pokaz przed grupą "Niebieskich Aniołów". Wideo zapożyczone z YT. Żałuję, że przegapiłem taki wspaniały widok... ach!



Zanim przeszliśmy nad nabrzeża skąd był najlepszy widok na podniebne wyczyny, po drodze wstąpiliśmy do mojego ulubionego outletu - Marshalls. Iza musiała kupić prezenty przed powrotem do Polski :P Troszkę czasu nam tam zeszło... Następnie przeciskając się przez tłum trafiliśmy również na barwną paradę :)


Dzień kończyliśmy na Washington Square Park gdzie wspólnie z Izą, Jamesem oraz CiCi podziwialiśmy drogie samochody i wypiliśmy po Angry Orchard, czyli popularnym amerykańskim cydrze :P