wtorek, 30 czerwca 2015

Polish Festival Days

Dzięki Sylwii dowiedzieliśmy się o festiwalu. Wyruszyliśmy w sobotę rano, ale niestety nie dojechaliśmy na polską paradę. Na dodatek brakowało zasięgu.

Wśród uczestników spotkania przeważali Amerykanie. Część z nich była miała polskie korzenie, z których była bardzo dumna. Nie ważne, że potrafili powiedzieć kilka pojedynczych wyrazów typu: na zdrowe, dzen dobry, smerdzy dupa... Ważne, że wszyscy byli uśmiechnięci i weseli :D

Udało się nam również nawiązać znajomość z Panią Bogusią, która zaprosiła nas na kolejne polskie święto. Tym razem do Huston. Na pewno skorzystamy z zaproszenia. Przy okazji mam nadzieję, że spodoba się mój blog. Pozdrawiam :)

Grzesiek, Pani Bogusia, Ja, Sylwia, Pani Krysia i Ada


The end
Koszty
paliwo - 5$
koszulka - 15$
jedzenie - 10$
piwko - 10$
razem - 40$

środa, 24 czerwca 2015

Dallas World Aquarium i polski kościół


Polski kościół w Dallas

Ice Skating

W sobotni wieczór spędziłem ze znajomymi na lodowisku. Bilet dla 4 osób na 2,5h z wypożyczeniem łyżew kosztował nas razem tylko 17$ - groupon. Swoją droga jest to dla mnie zabawne ponieważ jeszcze nigdy nie jeździłem na łyżwach, a spróbowałem będąc w Teksasie. Na zewnątrz było około 30 stopni.


Ostatni punkt wieczoru :D

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Camp Kilimanjaro

Drugi tydzień wakacji upłyną C na półkolonii organizowanej przez Kościół. Wszystko zorganizowane bardzo profesjonalnie: koszulki, poczęstunki, zabawy, wizyta egzotycznych zwierząt. Na piątkowy wieczór impreza dla całych rodzin: namioty dmuchane, hot dogi, ciasteczka, lemoniada itd. Wcześniej pokaz artystyczny. Zresztą zobaczcie sami jak to wszystko wygląda :)


Specjalnie dla Oli :]
Truskawka w bitej śmietanie :)

niedziela, 14 czerwca 2015

Texas Rangers vs Minnesota Twins

W piątkowy wieczór zebraliśmy ekipę i udaliśmy się do Arlington na tamtejszy stadion, aby obejrzeć mecz Rangers'ów. Miejsce niesamowite ponieważ mamy tam do dyspozycji: park wodny, park rozrywki, drużynę footballu amerykańskiego oraz drużynę baseballową.  


Troszkę zawiodłem się na biletach ponieważ najtańszy miał kosztować 13$, a wyszło 20,50$. Nieco odkuliśmy się nie płacąc za parking. Przy wjeździe opłata wynosiła 15$. Miałem przy sobie zniżkę 2$, którą pokazałem chłopakowi. On zamiast zażądać 13$ odesłał mnie do biura bo nie wiedział co ma zrobić. Tylko, że do meczu było 5 min, ja nie wiedziałem gdzie jest biuro, był tłum ludzi itd. I takim sposobem parking był darmowy :)


Mój bilet w aplikacji na androida nie mógł wyświetlić kodu kreskowego niezbędnego do zeskanowania. Na szczęście podziałały słowa: "Czy mogłaby Pani pokazać mi, jak mogę uruchomić bilet? Dzisiaj pierwszy raz w życiu będę oglądał mecz baseballowy :) Jak już zapytała skąd jestem wiedziałem, że będzie dobrze. Pokazałem tylko potwierdzenie kupna biletu i miejsce, które miałem wyznaczone. W przeciwieństwie do koleżanki, która również miała ten sam problem, ja nie zostałem odesłany do biura obsługi :D haha



2h 39 min  -  41 765 widzów
Na sam koniec 15 min fajerwerków 


Tymczasem w drodze do domu...
Uzbrojony napastnik zaatakował komendę policji w Dallas w amerykańskim stanie Teksas. Po pościgu został otoczony przez funkcjonariuszy, a kilka godzin później postrzelony przez snajpera. Napastnik nie żyjeŹródło


środa, 10 czerwca 2015

Hawaiian Falls

W niedziele miałem swoje drugie spotkanie cluster meeting. Pierwsze jeśli dobrze pamiętacie trwało zaledwie 10 min i odbyło się w galerii handlowej. Miałem wtedy poznać swoją LCC. Ale udało się dopiero teraz w parku wodnym. Ponownie spotkały się dwie grupy au pair. Wideo z tego wydarzenia bardzo krótkie i według mnie takie sobie. Cóż, chciałem dobrze wykorzystać czas na zabawę. To mi się udało. Nie spodziewał się tylko, że na drugi dzień można mieć ból pleców i 4 liter :P



piątek, 5 czerwca 2015

Czas na wakacje!

Jutro C ma zakończenie roku szkolnego, a wczoraj odbył się Field Day - dzień sportowy na wesoło. Dlatego też chciałem życzyć każdemu z Was udanych wakacji i jak najszybszego PM!




Szkoła
Wszystkie dzieci zaczynają i kończą lekcje o tej samej porze, czyli najpóźniej o 7:45 muszą być w szkole. Samochody podjeżdżają pod główne wejście, a nauczycielki z wybranymi uczniami, którzy mają założone kamizelki odblaskowe otwierają/zamykają drzwi od samochodu. Dzięki czemu krócej czeka się w kolejce aby zostawić dziecko w szkole. Gdy na zegarku wybije 14:45 w wyznaczonym miejscu przed budynkiem rodzice czekają na odbiór swojej pociechy. Zazwyczaj są to drzwi ewakuacyjne, albo zadaszone miejsce przed głównym wejściem. Każda klasa czeka w innym miejscu i dzięki temu nie blokują się ciągi komunikacyjne. Jeśli dziecko uczęszcza na zajęcia dodatkowe, to rodzice lub opiekunowie muszą podpisać się na specjalnej liście. Mnie jakimś cudem system nie mógł zarejestrować i w pierwszych dwóch dniach nie mogłem odebrać dziecka póki nie przyjechał rodzic - wina systemu.

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Grill

Okres deszczowy dał za wygraną i sobotni wieczór całkowicie przypadkowo zakończyłem na grillu, albo barbecue jak kto woli :) Ugościł nas znajomy Grześka, który jest Polakiem. Na stole oprócz kiełbasy i innych przekąsek pojawiła się polska wódka. Ja co prawda piłem piwka bezalkoholowe z racji treningów na siłowni, ale dałem się skusić na małą degustację wiśniówki. Dlaczego bezalkoholowe są zdrowsze? Sprawdź!



Po wszystkich powodziach i tornadach
Polska wita słońce!
Flaszka, odpowiednie tło i mamy takie cudo :D
W końcu zaczyna się okres upałów i bezdeszczowej pogody :)