niedziela, 19 kwietnia 2015

Mój lot do Dallas został skasowany.

Z Long Island wyjechało łącznie 7 autobusów. Każdy w innym kierunku. Mój bus wyruszył jako pierwszy o 8:30 i zawiózł mnie prosto na lotnisko EWR gdzie byliśmy tuż po 11. Następnie bus pojechał do centrum handlowego w New Jersey skąd rodzice odebrali pozostałe au pair. Z racji, że nie miałem karty kredytowej/debetowej musiałem zapłacić 5$ za kartę prepaid + 25$ za bagaż w liniach United Airlines. Przed wylotem do USA byliśmy poinformowani, że w niektórych liniach lotniczych trzeba opłacić swój bagaż. Sprawdziłem swój lot - miał być na czas. Ale tuż przed wylotem okazało się, że lot został jednak odwołany. W punkcie obsługi klienta prze bookowano mój lot z 15:25 na 19:00. Rodzina została oczywiście powiadomiona o zmianie lotu. Na domiar złego leciałem sam. W ramach rekompensaty otrzymałem 7$ kupon do wykorzystania na lotnisku. Za sam kawałek pizzy + napój zapłaciłem 13$. Jakby tego było mało podczas kontroli włożyłem laptop do reklamówki z książkami i poddałem się kontroli. Pracownicy TSA postanowili odkurzyć mój laptop. Przetarli go od spodu szmatką i próbkę włożyli do specjalnej maszyny. Nie wiem czego szukali, ale nic nie znaleźli :D

Na pocieszenie dodam, że kilka dni temu napisała do mnie Sylwia. Au pair z Polski, która mieszka w Dallas już 2 miesiące. Jak tylko się zadomowię mamy się spotkać :]

 
Początek
Rozwinięcie

Zakończenie








































Mimo wszystko byłem w dobrym humorze :]





























Tak początkowo miał wyglądać mój lot:
         United Airlines
         EWR - DFW
           15:25 - 18:24 (-1h)
1372 miles = 2208 km - 3h 56min
Takim samolotem miałem polecieć

Jak zwykle przydatna okazuje się strona www.flightradar24.com :) Dzięki niej wiedziałem jakie miejsce wybrać w samolocie aby zobaczyć miasto, w którym będę mieszkał oraz popatrzeć na centrum Dallas. Niestety przez zamieszanie z odwołanym lotem lądowałem w nocy.






Kiedy rozpoczynacie podróż lotniczą w Stanach musicie wiedzieć, że TSA ma prawo przeszukać Wasz bagaż. Zostaniecie poinformowaniu o tym wydarzeniu taką o to ulotką napisaną w języku angielskim i hiszpańskim.




Mała ciekawostka:
W 2014 r. na czas podróży w Stanach zamknąłem bagaż  kłódką z logo TSA, która dodatkowo posiadała numer 007. Przy odbiorze okazało się, że kłódki nie ma, a bagaż był sprawdzany :D 






2 komentarze:

  1. Nie rozumiem sytuacji z dziewczynami-bramka została zamknięta na 20minut przed odlotem-odlotu nie boardingu? Przecież jest zawsze napisane o której jest wejście na pokład na bilecie, przy bramce i wiadomo, że jest wcześniej niż godzina odlotu a jeśli zamknęli bramki przed tym co miały na karcie pokładowej to...to jest w ogóle możliwe? Ta co nie poleciała to obraziła się i zrezygnowała, tak?
    Powinformmowali Ciebie wcześniej, że musisz zapłacić za bagaż? Sam leciałeś do Dallas? Ile miałeś czasu przed planowanym odlotem na lotnisku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uzupełniłem posty. Mam nadzieję, że odpowiedziałem nimi na Twoje pytania :)

      Usuń